Profil użytkownika Nathan

Star Trek: Nemesis (2002)

Wybitny film nie jest, ale oceniam wysoko z uwagi na zamiłowanie do Pokolenia - to po prostu dobre pożegnanie z ekipą.

Star Trek: Pokolenia (1994)

Namieszane, inne niż The Next Generation, ale trzyma poziom moim fanowskim zdaniem. Oczywiście są rzeczy, do których można się przyczepić, ale dla fana - film dobry.

Star Trek: Pierwszy kontakt (1996)

Dla mnie najlepszy pełnometrażowy Star Trek, jaki powstał.

Star Trek: Gniew Khana (1982)

Miłe, przyjemne, nawet z perspektywy czasu - ale jednak aż takim wyjadaczem Star Trek'a nie jestem :)

Inni (2001)

Nudne... dłuży się niesamowicie, człowiek wręcz przy nim zasypia - do tego stopnia, że nawet końcówka nie zaskakuje.

Planeta 51 (2009)

Zabawne, pop-kulturowe, przyjemne - dla mnie ósemka :).

Paranormal Activity (2007)

Ot takie Blair Witch Project, tylko nie w lesie, ale w domu - można zobaczyć...

Stargate: Arka Prawdy (2008)

W mej skromnej opinii to film skromny, lepszy od Continuum, ale gorszy od oryginalnego Stargate z 1994 - można obejrzeć, jeśli jesteśmy fanami serialu o przygodach SG-1, ale dla zwykłego zjadacza chleba nie będzie to nic poza kawałkiem średniego poziomu rozrywki.

Star Trek (2009)

Gdy nie ma co robić, to się bierze legendę i miesza się ją z błotem w imię komercji. Dzieciakom (tak zwanego nowemu pokoleniu) film się spodoba - fani będą zawiedzeni.

Gwiezdne wrota: Kontinuum (2008)

Opinia doświadczonego maniaka Scifi: jak na Stargate, to film wypada słabo.

Liga niezwykłych dżentelmenów (2003)

To film stworzony dla rozrywki, nic więcen doszukiwać się nie należy. Ale i tak jest dobrze :).

Obcy kontra Predator (2004)

Krew się leje, ludzie giną, alieny się mnożą, predatory polują, a wszystko to kompletnie pozbawione sensu...

Starship Troopers 3: Marauder (2008)

Jesus maria... Ja już wolę zginąć od robaka niż drugi raz to oglądać...

Powder (1995)

Film może nie wybitny, ale bardzo dobry, trochę bawi, trochę smuci, skłania do przemyśleń. To zdecydowanie bardziej dramat niźli scifi jeśli ktoś chciałby się upewnić.

Tożsamość Bourne'a (2002)

Muzyka, pościgi, sceny walk, konspiracja i szpiegostwo - to plusy filmu. Może nie jest to arcydzieło, ale w ostatnich latach ciężko o dobry normalny film "szpiegowski", a jak się nie ma co się lubi :)

Miasto Cienia (2008)

Jeden z najlepszych filmów fantastyczno-familijnych jakie miałem okazję widzieć, do tego z elementami lekkiego steampunku i genialną, genialną muzyką!

X-Men Origins: Wolverine (2009)

It's not a bad movie, but it's not good either - it's just a piece of entertainment. Don't except anything more than fights and explosions.

Poszukiwacze zaginionej arki (1981)

Ej no, w końcu do Indiana Jones - po prostu klasyka. Nie jest to inteligentny film zmuszający do myślenia, ale za to kawał dobrej rozrywki - za to w końcu się Indiego lubi :)

Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i Stara Szafa (2005)

Dużo efektów, ale brakło duszy - serial z lat 80 brytyjskiej produkcji był lepszy...

Okręt (1981)

Po prostu świetny film, a do tego genialna ścieżka muzyczna.